wtorek, 3 grudnia 2013

Keeler

"Sex, skandal, showgirls i samobójstwo" - tak głosił plakat reklamowy.
Sztuka opowiada o Aferze Profumo, oparta jest na opublikowanych niedawno wspomnieniach Christine Keeler i ma jej "błogosławieństwo".


W skrócie - Londyn, wczesne lata 60-te, sekretarz stanu ds. wojny, młodziutka showgirl, rosyjski attache, lekarz z ambicjami towarzyskimi, seks i romanse.
Sztuka zebrała raczej średnie recenzje. Jeden z głównych zarzutów: nie mówi nic nowego o skandalu. Mnie się podobała właśnie dlatego, że nic o nim nie wiedziałam.
Drugi zarzut - średnie, żeby nie powiedzieć kiepskie, aktorstwo. Tu się muszę zgodzić, właściwie żadna z osób pojawiających się na scenie nie została mi na dłużej w pamięci.
Nie jest to spektakl, który chciałabym zobaczyć kolejny raz, ale też nie żałuję pieniędzy wydanych na bilet i czasu spędzonego w teatrze.
Za tę samą historię zabrał się Andrew Lloyd Webber. Już 3 grudnia odbędzie się pierwszy pokaz przedpremierowy jego nowego musicalu Stephen Ward.
Ciekawostka: w 1989 na podstawie wydarzeń będących kanwą sztuki nakręcono film Scandal, w którym wystąpili John Hurt, Ian McKellen i Joanne Whalley.